Powyższe objawy wskazujące na przodujące łożysko w ciąży stanowią przesłankę do tego, by zrezygnować z przeprowadzenia badania wewnętrznego. Ostateczne rozpoznanie odbywa się na podstawie w pełni bezpiecznego badania USG wykonanego po 20 tygodniu ciąży. Jeśli podczas przezbrzusznego badania ultrasonograficznego pojawi się
19 Październik 2017. #6. No tylko, że ja miałam plamienie dwa dni przed spodziewanym okresem, które trwało trzy dni, a było widoczne tylko na papierze, i @ jak nie było tak nie ma. A infekcja odpada bo kiedyś miałam często i bym odrazu rozpoznała. Na bete to dopiero jutro mi się uda pojechać.
Zagnieżdżenie zarodka, inaczej: implantacja zarodka, następuje zwykle po 6-12 dniach od zapłodnienia. Implantacji zarodka może, ale nie musi, towarzyszyć plamienie i ból brzucha. Zagnieżdżenie się zarodka, gdy przebiega prawidłowo, ma miejsce w macicy, najczęściej w jej tylnej lub przedniej ścianie. Aby doszło do implantacji
Ja miałam plamienia w 6 tyg. ciąży. najpierw pojawiła się na majtkach mała 5 milimetrowa plamka krwi a potem to już było plamienie barwy kawy z mlekiem. pojechałam do szpitala i lekarz kazał mi barać luteine dopochwową i leżeć, a 3 dni później miałam wizyte u swojego ginekologa i nie wspomniał nic o leżeniu, aby tylo że
Rotacyzm – leczenie. Przyczyny rotacyzmu to niewłaściwe ułożenie języka przy wymowie R. Nam jako rodzicom, może się wydawać, że jest jedna przyczyna, więc wszystkie ćwiczenia wyglądają tak samo. Jednak po ilości rodzajów rotacyzmu właściwego widać, że jest zupełnie inaczej. Dlatego w leczeniu wady wymowy niezbędna jest
Re: Ból w pachwinie. cześć dokładnie dzisiaj w nocy dopadło mnie to samo. Ostry ból nisko z prawej strony brzucha. gdy dotykam ręką też lekko boli. Zajrzałam przed chwilą do książki i przeczytałam, że to rozciąganie mięśni i wiązadeł. a teraz doczytałam: “dopóki jest przejściowy i nie towarzyszą mu: podwyższona temperatura, dreszcze, krwawienia, obfite upławy
Plamienie na początku ciąży. Plamienie w ciąży może mieć różną barwę, intensywność i występować na różnym jej etapie. Jeśli plamienie występuje w 1 trymestrze ciąży i ma brązowawy kolor, jest to zapewne krwawienie implantacyjne - objaw implantacji, czyli zagnieżdżenia się zarodka.
Dodane ponad rok temu, płeć dziecka. My dowiedzieliśmy się po raz pierwszy na tym tzw. środkowym usg, w 21 tygodniu ciąży. Wtedy lekarz mówił, że dziewczynka na 70%, ale że to czasem się nie sprawdza, bo jądra u chłopców widać wyraźnie dopiero kilka tygodni później. W 28 tygodniu lekarz już potwierdził na 99%. 100% będzie
W 10-15% przypadków oznacza poronienie. Pojawić się może podczas implantacji zarodka, ale i w przypadku ciąży pozamacicznej, nadżerki, oderwania łożyska. Co oznacza brązowe plamienie na początku ciąży? Plamienie pojawia się w większości przypadków podczas pierwszego trymestru ciąży (dotyczy nawet 20–30% kobiet).
Napisano 9 Listopad 2018. Witam. Jestem w 6 tygodniu ciąży. W poniedziałek dostałam krwawienia pojechałam odrazu na pogotowie pobrali mi krew zrobili cytologie i powiedzieli że jak coś będzie nie tak odezwia się. Następnie miałam badanie ginekologiczne- Pani doktor powiedziała że nie widzi nic niepokojącego. Po 2 dniach dostałam
6nGiw4o. #1 Dziewczyny, piszę, bo już trochę psychika mi wysiada. Może, któraś z Was miała pdoobny przypadek lub słyszała i będzie mogły mnie jakoś ukierunkować. Tydzień temu dostałam brązowych plamień, które trwają do dzisiaj. Międzyczasie poza standardymi plamieniami w kolorze beż /brąz przez dwa dni pojawiły się też bardzo ciemne skrzepy. Przez ten tydzień miałam dwa razy usg. Na badaniu wszystko wygląda ok, nie ma krawiaka, serduszko bije. Jestem obecnie w 12 tygodniu i 2 dniu ciąży. Lekarz nie znalazł przyczyny tego długiego plamienia. Biorę luteinę, odpoczywam, ale nie widać żadnej poprawy. Ból brzucha dość standardowy, po bokach, więc lekarz mówi, że to więzadła. Czy miałyście podobne problemy i możecie podpowiedzieć, skąd może być długotrwałe plamienie? Wiem, że sporo dziewczyn plami, ale zwykle trwa to około 3 dni, a u mnie dzisiaj mija już tydzień. reklama #2 Ja miałam plamienia ale na samym początku jakoś 5tydz do około 9tyg już nie pamiętam ile trwało ale koło miesiąca może ponad miesiąc, byłam badana od razu jak sie więcej krwi pojawiło bo się wystraszylam że już po wszystkim ale naszczescie tylko na panice się skończyło. Lekarz też nic nie znalazł przyczyny krwawienia, stwierdził że musiał być mały krwiaczek który się właśnie opróżnił i dlatego tak mocniej poplamilam z krwią bo na badaniu nic nie było na usg też nie widział nic podejrzanego, a dzidzia miała się bardzo dobrze i serduszko biło i teraz jestem w 26tyg i 6 dni. Dostałam na to duphaston 3razy dziennie I chyba 3 opakowania zjadlam i wsumie po tygodnia od brania tego leku plamienie stopniowo ustępowało i potem już się nie pojawiało . Generalnie 3 pierwsze miesiące są takie najdelikatniejsze, I można plamić bez powodu nawet ale jeśli u ciebie jest już 12tydz to nie wiem :/ chyba bym wolała na wszelki wypadek jechac na IP i sprawdzić to może tam ktoś znajdzie przyczynę. Od kiedy masz tą luteine ? Bo tak zdnia na dzień to raczej nie ustąpi po kilku dniach prędzej od jej zszywania ale tak jak mówię albo iść jeszcze do innego ginekologa lub podjechać na IP #3 Ja miałam plamienia ale na samym początku jakoś 5tydz do około 9tyg już nie pamiętam ile trwało ale koło miesiąca może ponad miesiąc, byłam badana od razu jak sie więcej krwi pojawiło bo się wystraszylam że już po wszystkim ale naszczescie tylko na panice się skończyło. Lekarz też nic nie znalazł przyczyny krwawienia, stwierdził że musiał być mały krwiaczek który się właśnie opróżnił i dlatego tak mocniej poplamilam z krwią bo na badaniu nic nie było na usg też nie widział nic podejrzanego, a dzidzia miała się bardzo dobrze i serduszko biło i teraz jestem w 26tyg i 6 dni. Dostałam na to duphaston 3razy dziennie I chyba 3 opakowania zjadlam i wsumie po tygodnia od brania tego leku plamienie stopniowo ustępowało i potem już się nie pojawiało . Generalnie 3 pierwsze miesiące są takie najdelikatniejsze, I można plamić bez powodu nawet ale jeśli u ciebie jest już 12tydz to nie wiem :/ chyba bym wolała na wszelki wypadek jechac na IP i sprawdzić to może tam ktoś znajdzie przyczynę. Od kiedy masz tą luteine ? Bo tak zdnia na dzień to raczej nie ustąpi po kilku dniach prędzej od jej zszywania ale tak jak mówię albo iść jeszcze do innego ginekologa lub podjechać na IP Luteinę mam od tygodnia. Czyli od dnia, kiedy pojawiło się plamienie,bo od razu skonsultowałam się ze swoim lekarzem i zrobił badanie. Na ostatnim usg byłam w czwartek,więc na IP pewnie poza usg nic wiecej mi nie zaproponują. Kurcze, widzę, że też dość długo trwało u Ciebie pt plamienie, ale na znacznie wcześniejszym etapie... #4 Pociesze Cie. Ja krwawiłam na zmianę z plamieniami od 6 tygodnia do 20. Żadne badanie nic nie wykazało. Szyjka bez polipów, ani śladu krwiaka.. Lekarz podejrzewał, że miałam komórkę za blisko ujścia. Teraz łożysko się podniosło i od 5 tygodni spokój.. Ciągle brqlam duphaston 3 razy dziennie. Nawet z plamieniami i krwawieniami może być dobrze. Trzymam kciuki!! #6 Dziewczyny, dziękuję za wsparcie. Powiem szczerze, że ta niepewność co do źródła plamienia i nieustanne brązowe ślady na bieliźnie mocno mnie podłamują. Miałam nadzieję, że przejdzie w ciągu kilku dni jak u większości, a tutaj zero poprawy. #7 Dziewczyny, dziękuję za wsparcie. Powiem szczerze, że ta niepewność co do źródła plamienia i nieustanne brązowe ślady na bieliźnie mocno mnie podłamują. Miałam nadzieję, że przejdzie w ciągu kilku dni jak u większości, a tutaj zero poprawy. Wiem, Co czujesz. Ja bałam się korzystać z toalety,żeby znów nie zobaczyć plam.. Z tym,że u mnie nie tylko brązowe się zdarzały, ale i różowe i żywa krew i jak skrzepy.. Ale jak pisałam, po 20 tygodniu mi się dopiero unormowało, dziecko wydaje się być zdrowe, a ciaza bez powikłań i spięć. Wiem, że to nie łatwe, tym bardziej, że podobnie jak ja, nie znasz przyczyny.. Ale spróbuj się tym nie denerwować.. Mocno trzymam kciuki, byś mogła kolejne tygodnie przeżyć już spokojnie,bez plamień. Trzymaj się dzielnie! #8 Ja podobnie jak koleżanka zaczęłam plamić w 5 tc, dwa razy miałam mocne krwawienia. W szpitalu nie znaleziono ich źródła, ale ja mam wadę budowy macicy i lekarz podejrzewa, że to może być przyczyną. Dostałam duphaston 3x1 oraz luteine 3×2 i wszystko uspokoiło się dopiero teraz, czyli pod koniec 9 tc. Przez cały czas leżę i odpoczywam, niestety czeka mnie ciąża przeleżana. Tak więc nie zamartwiaj się za wiele i dbaj o siebie, a ba pewno wszystko będzie dobrze reklama #9 Ja tez mam plamienie praktycznie od poczatku ciazy z przerwami. Mialam na poczatku stycznia krwiaka, ktory spowodował krwawienie. Od tego czasu co jakis czas delikatnie plamie ale tez nie wiem czy to po tym krwiaku jeszcze czy cos innego. Jak jeździłam na IP to nie znajdywali przyczyn i kazali sie zgłaszać z krwawieniem a nie z plamieniem. Wczesniej jak plamilam i nie bylo nic widac to moj ginekolog stwierdzil ze moge miec po prostu troszke slabsze naczynia krwionosne i tam cos peka ale pewnosci nie mam. Biore duphaston i acard i jakos juz 14 tydzien idzie. Mam nadzieje ze niedlugo bedzie spokój z tymi plamieniami w koncu bo to jednak troche stresik reklama
This topic has 12 odpowiedzi, 12 odpowiedzi, and was last updated 3 years, 10 months temu by .Twoje korzyści z rejestracjiKody rabatowe na ubranka dla dzieci wysyłane na Twój e-mailSMS ze zniżkami do sklepów z zabawkamiZaproszenia do darmowych szkoleń online z nagrodamiUdział w społeczności Mam na forumDarmowy newsletter z poradami dla młodych mam i kobiet w ciążyBezpłatny e-magazyn Niebieskie PudełkoPodcasty tematyczne, infografiki oraz webinaria do pobraniaBezpłatne poradniki do pobrania w PDFKonkursy z nagrodamiUdział w Niebieskim Konkursie ZAREJESTRUJ SIĘ
12 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 11199 Zarejestrowany: 31-10-2014 13:18. Posty: 7 IP: Poziom: Maluch 18 listopada 2014 08:30 | ID: 1164412 czesc dziewczyny w 7tc zaczełam plamic ale tylko tak troszeczke i wydzielina była brazowa biore duphaston 3x2tab w piatek byłam u lekarza zbadał mnie i zrobil usg mowil ze wszystko ok, biore dalej leki a dzis rano wstałam i na papierze dosc duzo miałam krwi z brazem, i to tak jedno razowo jest tak jakby po nocy, potem juz raczej cisza, martwie sie:(bo jeszcze tak nie miałam to moja czwarta ciaza. Miała ktoras z was tak? obecnie jestem w 8tc 1 patrycja24 Poziom: Maluch Zarejestrowany: 31-10-2014 13:18. Posty: 7 18 listopada 2014 13:20 | ID: 1164555 dziewczyny poradzcie cos:( 2 olkensowka Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 04-04-2014 20:48. Posty: 394 18 listopada 2014 18:51 | ID: 1164630 Ja bym poszła do innego lekarza na konsultacje... Krwawienie w ciąży nigdy nie jest ok... 3 gocha2323 Poziom: Maluch Zarejestrowany: 23-04-2013 20:58. Posty: 12534 18 listopada 2014 21:17 | ID: 1164715 ja miałam plamienia w ciązy zaczeły sie gdzies około Również brałam duphaston 3x1. Od razu pojechałm do lekarza i było wszytko Ok, ale lekarz zalecił mi spokojny tryb zycia, nie frasowanie się, nie wykonywanie czynności cardzo cięzkich. moje plemienia pojawiały się raz w miesiącu przez 4 miesiące. Kiedy sobie obliczałam dni w których je dostawałm to doszłam do wniosku, że były to dni w którym miałabym dostac miesiączkę. Ponadto brałam tez Asmag (magnez). plamienia tez były koloru brązowego, może dwa razy pojawiła się taka żywa czerowna krew. N aogół plamienia dostawałam rano a na drugi dzień ni emialm juz ich. Były to jednorazowe. Bardzo się bałam, cała ciążę przeszłam w stresie. Kiedy szłam do ubikacji to zawsze tak zdenerwowana, bo bałam sie, że dalej będzie krew. Także ciąża przebiegała mi w ciągłej niepewności, zdenerowaniu. Myślę, że jak lekarz nie wykazał żadnych patologi to jest Ok, najgorzej jest jakby diagnoza była, że odkleja sie łożysko itp. Z mojego doświadczenia powiem, żebys nie wykonywała żadnych czynności, które nadmiernie obciążają organizm i oczywiście byc w stałym kontakcie z lekarzem 4 Guśka Poziom: Maluch Zarejestrowany: 10-01-2010 15:35. Posty: 7481 18 listopada 2014 21:22 | ID: 1164721 ja też miałam plamninie...byłam u lakarza od rau...duphastom brałąm a potem na luteinke leciałam do końca ciąży 5 patrycja24 Poziom: Maluch Zarejestrowany: 31-10-2014 13:18. Posty: 7 19 listopada 2014 09:15 | ID: 1164820 dzieki dziewczyny za komentarze:)ja z trzema coreczkami tez tak miałam ale troszke mniejsze plamienia niz teraz, ta ciaza totalnie jest nie planowana, pierwsze był szok teraz juz radosc:)jeszcze do was mam pytanko, bo ja ostatnia miesiaczke miałam 13-wrzesnia, i z miesiaczki wychodzi mi 10tc a z usg ktory robiłam w piatek 8tc termin mam z miesiaczki na a z usg- nigdy mi sie taka rozbierznosc nie zdazyła, miesiaczki tez mam w miare regularne miedzy 28-30dni. Czy np moze byc tak ze na usg lekarz mierzy dziecko i wtedy komputer oblicza tyg ciazy? moja dzidzia miała 2cm w piatek. 6 patrycja24 Poziom: Maluch Zarejestrowany: 31-10-2014 13:18. Posty: 7 19 listopada 2014 09:17 | ID: 1164821 i co mam brac pod uwage bardziej usg czy tygodnie z miesiaczki? 7 gocha2323 Poziom: Maluch Zarejestrowany: 23-04-2013 20:58. Posty: 12534 19 listopada 2014 11:12 | ID: 1164867 lekarz podaje termin z usg mierząc długość ciemieniowo-siedzeniową – CRL czy cos takiego. Ja według miesiączki miałam termin na 6 październik a według usg na 26 wrzesień. Oczywiście urodziłam 10 października. Prosze tym się tak nie sugerować, myślę, że najbradziej trafnym terminem jest właśnie termin z OM. 8 patrycja24 Poziom: Maluch Zarejestrowany: 31-10-2014 13:18. Posty: 7 19 listopada 2014 13:16 | ID: 1164915 Aha dzieki dziewczynki:) mam trzy coreczki marzy mi sie synek:)))))))))))))))))))))))))))))))))moze bozia da, dziewczynki planowalismy wszystkie, a teraz ciaza nie planowana wiec moze sie uda:)ZYCZCIE MI TEGO DZIEWCZYNY:)))Ale jest jedno Ale z dziewczynkami jadłam tone słodyczy ser biały pomidory i wszystko co mleczne chude, zero miesa. A teraz tylko mieso wszystko ciezszkie tłuste OSTRE! i okropny mam apetyt, jak jeszcze nie wiedziałam ze jestem w ciazy to okropnie jadłam kapusniaczki z barszczem czerwonym potem zaraz zrobiłam test dwie bordowe kreski :)Wiem ze to mity z tym jedzeniem ale u mnie jest jakas odmiana z tymi smakami bo mam porownanie do coreczek. :)))piszcie komentujcie jak najwiecej :Dczekam!:) 9 gocha2323 Poziom: Maluch Zarejestrowany: 23-04-2013 20:58. Posty: 12534 19 listopada 2014 15:09 | ID: 1164941 ja na synka jadłam nabiału duzo, maslankę i kefir piłam litrami. najgorsze, że miałam smaki na pepsi czy fantę i urodziłąm syna. W pierwszym trymestrze w ogóle nie jadłam mięsa bo odrzuciło mnie. 10 patrycja24 Poziom: Maluch Zarejestrowany: 31-10-2014 13:18. Posty: 7 19 listopada 2014 17:10 | ID: 1164969 super piszcie jeszcze podzielcie sie swoimi zachciankami i co bedziecie miec:)jestem ciekawa, mnie osobiscie odrzuciło słodkie do zera. A przy dziewczynkach strasznie jadłam. Nie moge sie juz doczekac USG wiadomo jestem przygotowana tez na czwarta córeczke ale o chłopcu marze mąz tez:) 11 ila Zarejestrowany: 24-09-2013 11:39. Posty: 1978 19 listopada 2014 18:04 | ID: 1164974 ja za to słodkie wcinałam jak byłam w ciązy z synkiem, z córcia mnie do słodkiego nie ciągło, lubiłam za to paprykarz szczeciński i ser żółty :) 12 patrycja24 Poziom: Maluch Zarejestrowany: 31-10-2014 13:18. Posty: 7 20 listopada 2014 17:31 | ID: 1165268 kazdy inaczej, nie ma reguły:)a sa tu mamusie ktore miały podobnie jak ja ze np z dziewczynkami na to ciagneło a gdy była płec przecina to na cos innego, ja tylko boje sie zeby duzo nie przytyc ;/